- Jak oduczyłaś swojego męża wracania nad ranem? - Normalnie. Gdy słyszałam zgrzyt klucza w zamku, wołałam: „To ty, Jasiu?” - A on? - A on Heniek…
Koleżanka mówi do koleżanki: - Wiesz, mój mąż nie dopija, nie dojada, nie dopala... A druga na to: - No, to już wiem dlaczego nie macie dzieci.