Panna młoda siedzi smutna i nic nie je. Do pana młodego podchodzi znajomy i pyta: - Ty stary dlaczego Twoja żona nic nie je? - Bo się nie składała.
Żona wykonuje jakieś dziwne ruchy przed lustrem. - Co ty tam robisz?! - Ćwiczę chwyty samoobrony, nigdy nie wiadomo, czy w ciemności nie napadnie mnie jakiś maniak seksualny. - Daj spokój, aż tak ciemno to nie bywa!