Pani Fąfarowa pyta sąsiadkę: - Dlaczego tak pani wpatruje się w moją bieliznę? Czy pani swojej nigdy nie wiesza? - Owszem, ale dopiero po wypraniu.
Do biura agencji ubezpieczeniowej wbiega interesant. - Chciałbym ubezpieczyć dom. - Bardzo proszę, szanowny panie. Zechce pan usiąść i chwilkę poczekać. - Kiedy ja nie mam czasu, on już się pali.