Rozmawia sobie dwóch żuli na ławce, Zdzisiek i Waldek.
[Z]-Ty Walduś słuchaj jak ostatnio wych*jałem policjanta.
[W]-No dawaj, opowiadaj.
[Z]-Więc jak zwykle lekko wcięty stoję sobie w bramie i jak mi nagle nie zachce się szczać. Ale mówię pie**ole szczam w bramie. Szczam sobie szczam i nagle ktoś mnie w ramie klepie. Odwracam się a tam policjant. No i on do mnie żebym przestał.
[W]- No i co zrobiłeś?
[Z]-Powiem Ci że go w ch*ja zrobiłem bo schowałem a nie przestałem.
Rozmawia sobie dwóch...
Dodane przez Konrad Zemczak
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››