#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Rozmawiają chłopcy na...

Rozmawiają chłopcy na kolonii.
- Skąd masz tyle kasiory?
- Z pisania.
- Ojej a co piszesz?
- Listy do rodziców z prośbą o pieniądze.

Król wydaje córkę za...

Król wydaje córkę za mąż, jednak kandydatów czeka ciężka próba. Mają wypić beczkę piwa, przepłynąć jezioro, na którym jest wyspa a na niej lew z bolącym zębem, którego trzeba wyrwać a na koniec zadowolić seksualnie starą czarownicę.
Pierwszy kandydat wypija beczkę piwa i tonie w jeziorze.
Drugi kandydat wypija beczkę piwa, przepływa jezioro, ale zostaje skonsumowany przez rozwścieczonego lwa.
Trzeci kandydat wypija beczkę piwa, przepływa jezioro i po chwili z zarośli wyspy słychać stękanie, jęczenie, sapanie.
Wszyscy z niepokojem wsłuchują się w dźwięki dobiegające z wyspy.
Po chwili za krzaków wychodzi trzeci kandydat i pyta:
- Gdzie jest ta czarownica, której miałem zęba wyrwać?

- Wiesz mamusiu, pani...

- Wiesz mamusiu, pani zapytała mnie, czy mam młodsze rodzeństwo? - opowiada Jasiu, jak mu minął pierwszy dzień w szkole.
- I co jej powiedziałeś? - dopytuje się matka.
- No,że nie mam...
- I co ona na to?
- Bogu dzięki.

- Tato, a co to jest...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Tato, skąd się wziąłem?...

- Tato, skąd się wziąłem? - pyta syn.
Ojciec się zamyślił chwilę i - pomijając pikantne szczegóły pożycia płciowego z matką - opowiedział młodemu co i jak. A na koniec pyta:
- Kumasz?
- Tak. Bardzo interesujące. A Mareczek, jak spytał swojego ojca, skąd się wziął, ten odpowiedział krótko: z Suwałk.

Głowa rodziny, leżąc...

Głowa rodziny, leżąc na łożu śmierci mówi do syna.
- Synu, zostawiam ci farmę z trzema domami, 5 samochodów, 6 ciągników, 1 stodołę, 20 krów, 10 koni, 10 owiec oraz 10 kóz.
Zaskoczony syn mówi.
- Naprawdę? Jak to? Gdzie to wszystko jest?
Na co staruszek w odpowiedzi:
- Na facebooku.

Matka namawia syna: ...

Matka namawia syna:
- Proszę Cię - idź do kościoła.
- Nigdy tam nie byłem!
- Idź - będzie dobrze.
I poszedł. Wrócił z podbitym okiem:
- Synku, co się stało?
- A więc to było tak - uklęknąłem, patrzę a przede mną klęczy kobieta. Do d**y jej weszła spódnica. Więc ją wyciągnąłem. A ona mi trzask w oko. Już nigdy więcej nie pójdę do kościoła.
Jakiś czas minął, matka znowu:
- Synu, idź do kościoła
- Nie
- Ale tym razem będzie dobrze
No i poszedł. Wrócił - drugie oko podbite.
- Synku, co się stało?
- A więc - klęczę a przede mną ta sama kobieta i to samo - do d**y jej weszła spódnica.
- Zrobiłeś to samo?
- Nie - obok mnie kucał inny facet i jej wyciągnął tą spódnicę.
- To w takim razie dlaczego ty dostałeś?
- Bo wiedziałem że ona tak nie lubi i wcisnąłem jej spódnicę z powrotem.

Mała dziewczynka zobaczyła...

Mała dziewczynka zobaczyła w muzeum po raz pierwszy szkielet człowieka.
Mamo,co to jest
Kości zmarłego
To tylko mięsko idzie do nieba

Przychodzi Jasiu do mamy...

Przychodzi Jasiu do mamy i mówi:
- Dostałem pierwszą jedynkę w szkole.
- Nie martw się przecież uczeń bez pały to...
- Uczennica?

Ktoś puka do drzwi, otwiera...

Ktoś puka do drzwi, otwiera Jasiu:
- Zbieram na osiedlowy basen
Jasiu biegnie do taty i mówi:
- Przyszedł jakiś pan i zbiera na basen osiedlowy, mam mu coś dać?
- Tak, daj mu dwa wiadra wody.