psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

Siedzi sobie typiarka...

Siedzi sobie typiarka w pociagu, ma okres a że siedzi sama w przedziale to postanowila zmienic podpaske.No i wsio przebieglo pomyslnie tylko co zrobic z ta zuzyta?Niewiele myslac wyrzuca przez okno.Peronem przechadza sie koles i nagle BUCH dostaje czyms w twarz.Sciaga to,patrzy....k***a kawalek waty a tak mi ryj rozjebalo;]

wracają trzy plotkary...

wracają trzy plotkary od czwartej,jest dość późno i jedna z nich proponuje:
- może pójdziemy przez cmentarz,jest spokojnie i cicho, w trójkę będzie nam raźniej i będziemy prędzej w domu,co?
Pozostałe,aczkolwiek bez większego przekonania zgodziły się.
Idą,idą przez cmentarz, są już w połowie drogi, gdy nagle pociemniało, rozpętała się burza, wichura i... wszystkie w wielkim strachu rozbiegły się.
Nazajutrz spotykają się mężowie tych trzech pań, wszyscy mają markotne miny, w końcu pierwszy mówi:
- ta moja baba całkiem zgłupiała, wpadła wczoraj do mieszkania, zamknęła się w łazience i do rana nie wyszła.
Drugi na to: - a moja wpadła do domu, kiecka w strzępach, obłędny wzrok - jak zapytałem co się stało to dostałem w ryja o!
A trzeci na to: kochani to jeszcze nic w porównaniu z moją babą: wpadła do mieszkania zupełnie nago, miała oszalały wzrok, zgubiła perukę a najgorsze to to, że z dupy wystawała jej szarfa z napisem "Nigdy Cię Nie Zapomnimy - Koledzy z Bytomia" !

Dwóch Irlandczyków: Shamus...

Dwóch Irlandczyków: Shamus oraz Murphy od godziny siedzą w pubie. Wypili po kilka piw i pozostało im tylko 1 euro, a pić nadal się chce. Murphy mówi do Shamusa:
- Poczekaj chwilę, mam pomysł.
Skoczył do najbliższego sklepu mięsnego i po kwadransie wrócił z kawałkiem kiełbasy. Stojący przed pubem Shamus denerwuje się:
- Zwariowałeś? Teraz, to już nawet nie mamy tego 1 euro.
- Spokojnie, wiem co robię. Wejdziemy do pubu, zamówię dla nas po piwie, wypijemy, a jak wysunę kiełbasę przez rozporek, będziesz udawał, że mi robisz "loda". Wywalą nas z lokalu, ale co się napijemy, to nasze!
Tak też zrobili i napili się za darmo w kilku kolejnych lokalach. Jedyną niedogodnością było to, że od czasu do czasu inkasowali kopniaka. W dziesiątym pubie Shamus powiedział:
- Murphy, ja już nie mogę. Jestem zbyt pijany, kolana mnie bolą jak cholera.
Na to Murphy:
- A myślisz, że mi jest łatwiej? Ja już w trzecim pubie zgubiłem kiełbasę!

W autobusie pasażerka...

W autobusie pasażerka mówi do współpasażerki:
- Ale tłok!
- To mój - chwali się facet obok.

Mówi tampon do kondona:...

Mówi tampon do kondona:
- Niech pan tylko nie pęknie, bo obydwoje będziemy 9 miesięcy bez roboty.

Do miasteczka przyjechał...

Do miasteczka przyjechał ruszki cyrk i jak to zwykle bywa po rozłożeniu namiotu zaczęły się próby zorganizowane tak, żeby zachęcić do oglądania okoliczną ludność. Iwan wyciągnął do zagrogu dużego krokodyla, rozwarł mu paszczę, wyjął
ze spodni członka i wsadził ja krokodylowi do paszczy. Krokodyl nie zamyka paszczy. Iwan zaczyna go bic pałka do bejsbola po łbie. Krokodylowi lecą straszne łzy, ale paszczy nadal nie zamyka. Po skończonym pokazie Iwan pyta:
- Może ktoś chce spróbować? Może pani? (do staruszki)
A starsza pani na to:
- No ja to i bardzo chętnie, ale gdyby Pan tak strasznie tym kijem po głowie nie bił.

- Tato, mogę spróbować...

- Tato, mogę spróbować skoków na bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, do samiuśkiego początku prześladowały cię wypadki z gumą.

Młody marynarz pyta bosmana:...

Młody marynarz pyta bosmana: co to jest bigamia? - bigamia jest wtedy gdy w jednym porcie czekają na ciebie dwie żony.

Komisariat policji. Dyżurka....

Komisariat policji. Dyżurka. Dzwoni telefon. Dyżurny odbiera:
- Komisariat Policji, słucham?
- Dzień dobry. Czy to wasz komisariat wysyłał wczoraj wieczorem patrol na Aleję Lipową 74 przez 3?
- Chwileczkę, już sprawdzam. Tak. Mieliśmy zgłoszenie naruszenia ciszy nocnej - głośna muzyka, wraski...
- Mam prośbę. Czy możecie ich przysłać jeszcze raz? Zapomnieli zabrać czapkę i pistolet. No i zdjęcia obejrzą, fajne wyszły!

Dwaj młodzieńcy rozmawiają...

Dwaj młodzieńcy rozmawiają o swoim przyjacielu, który się ożenił:
- Nie rozumiem - mowi pierwszy - dlaczego on to zrobił? Przeciez złożył przysięgę, że się nie ożeni!
- Tak, ale jego żona złożyła przysięgę, że wyjdzie za mąż!