psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

- Skoczyłem wczoraj pierwszy...

- Skoczyłem wczoraj pierwszy raz ze spadochronem.
- No i co?
- No i nic. Dowiedziałem się, gdzie się wydziela adrenalina.

- Malujecie jajka na...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W Ameryce zebrał sie...

W Ameryce zebrał sie sztab wojskowy i mówią do prezydenta:
- Panie prezydenscie ruskie polecieli na księżyc i pomalowali już ćwierć na czerowno
Na to prezydent:
- Spokojnie panowie poczekamy jeszcze dwa tygodnie
Po dwóch tygodniach zebrał sie cały sztab i pentagon:
- Panie prezydencie ruskie pomalowali juz księżyc w połowie
Na to prezydent:
- Spokojnie panowie poczekamy jeszcze dwa tygodnie
I znowu po dwóch tyygodniach zebrało sie całe wojsko Ameryki i mówią do Prezydenta:
- Panie prezydencie to już jest przesada! Cały księżyc pomalowany na czerwono!
Prezydent po chwili sie zastanowienia mówi:
- Wyślijcie naszych niech dopiszą Coca-Cola

Ciemna noc, amerykański...

Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego...
Dowódca: Skacz...
Tchórzliwy komandos: Nnnie...
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo się bbboje...
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
Komandos: Ttto idź...
Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest jak w d..ie.
Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siła...
Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu: Nnnie, bbbo się bbboje...
W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu udaje im się wypchnąć go z samolotu.
Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
- Silny był - mówi dowódca.
- Nnno, chhhyba ccoś tttrenował...

Mąż wojskowy wraca z...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego F-16 tak szybko...

Dlaczego F-16 tak szybko latają?
- Gdyby ci ktoś dupę podpalił też byś tak zapieprzał!!!!!

Do sklepu papierniczego...

Do sklepu papierniczego przychodzi brudny, nie­chlujnie ubrany klient:
- Czy są portrety Lenina? - pyta sprzedawcę.
- Są.
- A portrety Stalina?
- Także są.
- To poproszę po 10 sztuk.
Po paru dniach ten sam klient wraca do sklepu pa­pierniczego. Wygląda już nieco schludniej.
- Proszę 20 portretów Lenina i 20 portretów Sta­lina.
Minęło znowu kilka dni i sytuacja się powtarza. Tyle że tym razem klient ubrany jest w elegancki garnitur i prosi 50 portretów i Lenina, i Stalina. Kie­dy następnym razem ten sam człowiek podjechał pod sklep własnym samochodem i poprosił o 100 portre­tów jednego i drugiego wodza Związku Radzieckie­go, sprzedawca nie wytrzymał i pyta:
- Panie, o co chodzi z tymi portretami? I jak pan dorobił się samochodu? Jeszcze niedawno nie miał pan w czym chodzić…
- Otworzyłem strzelnicę za miastem.

Generałowi urodził się...

Generałowi urodził się wnuk. Wiedział, że to chłopiec. I tylko tyle. Więc wysłał swojego adiutanta do szpitala, bo on nie maił czasu i kazał mu się dowiedzieć czegoś więcej.
Po 3 godzinach przychodzi adiutant i mówi:
- Jest bardzo podobny do pana panie generale.
- To znaczy?
- Mały, łysy i bez przerwy drze mordę.

Dowódca na odprawie:...

Dowódca na odprawie:
-Niektórzy z was używają słów, których nie rozumieją, i potem lidzie się z nas śmieją!
-Czy to alibi do mnie? – pyta jeden z żołnierzy.

Na ćwiczenia wojskowe...

Na ćwiczenia wojskowe rezerwistów powołano znanego profesora. W kancelarii sierżant pyta:
- Czy chodził pan do szkoły?
- Tak. Skończyłem podstawówkę, potem liceum, następnie dwa fakultety na studiach, potem doktorat...
- Dość! - przerywa sierżant. - Zapiszcie, kapralu, że umie czytać.