Rozmawiają dwie blondynki: - Gdzie się tak opaliłaś? - Na twarzy.
- Cześć Zenek, skąd dzwonisz, bo mi się numer nie wyświetla? - Z domofonu, idiotko!
Późnym wieczorem policjant zatrzymuje blondynkę jadącą na rowerze: - Jeśli nie świeci pani lampka przy rowerze, to powinna pani zejść i prowadzić rower. Blondynka na to: - Już próbowałam - wtedy też nie świeci...