psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Spotykają się dwa jeże;...

Spotykają się dwa jeże;
- Stefan ty masz jeden bok całkiem goły!
- No mam.
- Co się stało?
- Oddaję narządy.
- Na przeszczepy?!
- Głupi jesteś! Na akupunkturę.

Zajączek zamówił ciastko...

Zajączek zamówił ciastko i herbatkę. Kelner przyniósł zamówiony deser,kiedy zajączek wyszedł do toalety.
- Kto zjadł moje ciastko? - pyta po powrocie.
- Ja,a bo co? - odezwał się niedźwiedź.
- A dlaczego nie wypiłeś herbatki?

Rozmawiają dwa psy:...

Rozmawiają dwa psy:
- Stary, jakiej sztuczki nauczyłem wczoraj swojego Pana, to się w pale nie mieści!
- Co go nauczyłeś?
- Jak podniosę łapę to od podaje mi swoją…

PRZYCZAJÓWA.... I...

3... 2... 1... start. Ten kot ma w sobie jakiś programator, który odpowiednio go ustawia, zanim zaatakuje.

Pewnego razu w lesie...

Pewnego razu w lesie biegnie sobie wiewiórka z kasetą video.
Nagle tak sobie spacerując spotyka zajączka.
Zajączek na to:
- Co tam masz wiewiórko?
- Film porno.
- Oooo! Biegnijmy więc szybko oglądać.
Wiewiórka zgodziła się zabrać ze sobą zajączka i zaprosiła go do swej dziupli.
Po drodze spotykają konia, który z zaciekawieniem pyta:
- Co tam macie kochani?
- Film porno - odpowiada napalony zajączek.
- Proszę weźcie mnie ze sobą.
Niestety wiewiórka odmówiła, gdyż koń nie mógłby się zmieścić w jej malutkiej dziupli.
Koń zasmucony postanowił, ze będzie ich śledzić.
Gdy wiewiórka z zajączkiem rozkoszowali się filmem koń postanowił po kryjomu wejść na drzewo aby lepiej mógł widzieć film.
Kiedy film się skończył bardzo napalony zajączek mówi do wiewiórki:
- Idę zwalić konia!
Na to koń siedzący na drzewie:
- Nie nie nie, to ja już sam zejdę!

Biegnie zajączek przez...

Biegnie zajączek przez las. Z naprzeciwka biegnie też skunks. Nie zauważyli się, wpadli na siebie i stracili przytomność. Po pewnym czasie dochodzą do siebie.
- Co się stało? Kim ja jestem? - pyta zajączek.
- Jesteś mały, masz długie uszy, to chyba jesteś zajączek.
- A ja kim jestem? - pyta skunks.
- Jesteś mały i śmierdzisz, to ty chyba jesteś mały Rumun.

Niedźwiedź, wilk i lis...

Niedźwiedź, wilk i lis grają w karty. Nagle niedźwiedź mówi:
- Ktoś tu oszukuje, jeszcze nie wiem kto, ale jak walnę w ten rudy pysk...

Jedzie sobie facet drogą,...

Jedzie sobie facet drogą, patrzy a na łące taka ogromna dziura!
Wysiadł z samochodu, podszedł popatrzył z bliska - ale wielka!
Znalazł jakiegoś kamienia i wrzucił do środka żeby sprawdzic czy głęboko.Cisza.

Poszukał, znalazł większy głaz. Wrzucił.Cisza.

Zatrzymał jakiegoś kolesia na drodze, poszukali, znaleźli duży głaz. wrzucili.Cisza.

poszukali dalej, znaleźli jakąś szynę. wrzucili.Cisza.

przysiedli obok dziury i myślą.Nagle patrzą, biegnie koza i jakoś dziwnie podskakuje i wskakuje do dziury.

Nagle przybiega pasterz i mówi do nich:
-Gdzie moja koza!?
-Jaka koza?
-Taka zwykła biegała sobie tutaj! Gdzie ona jest!?
-Wskoczyła do dziury.
-Jak k***a wskoczyła!?
-No, wzięła i skoczyła.
-Jak ona mogła skoczyc do dziury,skoro była przywiązana do szyny!?