Pyta żona męża : kochanie, czy płazy mają rozum ? Nie żabciu. Nie mają.
Noc poślubna. On pyta ją: - Kochanie dużo ich było przede mną? Mija godzina, ona dalej milczy. - Kochanie gniewasz się na mnie? - Cicho liczę.
Rozmowa małżeńska. - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi. - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej d*pie? - Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy.