Stanisława zaprosiła mnie na orzeszki ziemne. Zaczęło się od orzeszków, skończyło się w łóżku. Opowiedziałem o tym kumplowi.
- I jak tam fistaszki? - spytał.
Nie jestem pewien, o co mu chodziło...
Stanisława zaprosiła...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz