#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Teściowa z synową poszli...

Teściowa z synową poszli do lasu zbierając grzyby.Teściowa znalazła muchomora,a że nie znając się na grzybach,zadowolona pyta się synowej,czy takie grzybki są jadalne?
Synowa odpowiada:
-Mamo tak oczywiście tylko takie grzybki zbieraj,pozostałe są trujące...

Jak często dzieci w afryce...

Jak często dzieci w afryce myją zęby?
-
-
-
-
-Po każdym posiłku- raz w tygodniu.

Penis jest jak pies:...

Penis jest jak pies:
- plącze się miedzy nogami,
- lubi, jak się go głaszcze,
- cieszy się razem z panem.

Podczas strajku kolejarzy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pan po siedemdziesiątce...

Pan po siedemdziesiątce bierze ślub z osiemnastoletnią dziewczyną. Budzi to zdziwienie i komentarze.
-Przecież za dziesięć lat ona będzie miała lat 28, a pan co? -pyta świadek.
-Wtedy się z nią rozwiodę i znów się ożenię z osiemnastolatką!

Dlaczego prawiczek załatwia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż do żony: ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dyrektor przyjmuje do...

Dyrektor przyjmuje do pracy nową sekretarkę:
— I twierdzi pani, że nie odstraszyła pani informacja w ogłoszeniu, że mam długi?
— Prawdę mówiąc — odpowiada lekko się rumieniąc — właściwie mnie to zachęciło.

Rozprawa przed sądem....

Rozprawa przed sądem. Sędzia pyta:
- Więc oskarżony twierdzi, że jest niewinny?
- Tak proszę Wysokiego Sądu! Właśnie obierałem pomarańczę, kiedy skórka z tej pomarańczy upadła na ziemię, a gdy się po nią schylilem, upadł mi nóż. Wtedy weszła do kuchni teściowa.
- Co było później? - pyta sędzia.
- Poślizgnęła sie na skórce, upadła na nóż........ i tak 7 razy!

Babcia żydówka pilnuje...

Babcia żydówka pilnuje na plaży swojego wnuka. Nagle o brzeg uderza wielka fala i zabiera wnuczka ze sobą. Babcia w rozpaczy zaczyna wzywać na pomoc Boga i modli się błagalnie:
Boże miłosierny! Oddaj mi wnuka! Spraw, żeby morze wyrzuciło go całego i zdrowego! Ty jesteś dobry i wspaniałomyślny, spraw, żeby dziecko się uratowało!
Za chwilę o brzeg udzerza kolejna większa fala i wyrzuca dzieciaka na piasek. Babcia patrzy, dzieciak żywy i cały, oddycha i patrzy przytomnie. Babcia patrzy z wyrzutem i oburzeniem w niebo i pokazuje oskarżycielsko na leżącego chłopczyka:
Ale on miał na głowie kapelusz!