psy
lek
emu
fut
hit
syn
#it

Turysta kocha się z góralką....

Turysta kocha się z góralką.
Nagle góralka ponurym głosem mówi:
-Gniewom się.
Turysta zaskoczony pyta:
-Ale na co się gniewasz?
A góralka odpowiada:
-Panocku, pyrtek gnie wom sie.

Po zbadaniu pacjenta...

Po zbadaniu pacjenta lekarz mówi:
-Nie wolno panu palić, pić i kochać się.
Pacjent przez miesiąc przestrzegał rady lekarza, w końcu nie wytrzymał i zapalił papierosa. Zobaczyła to jego żona i zdenerwowana mówi:
- A palić, to możesz, tak?

Pierwsza kobieta na księżycu:...

Pierwsza kobieta na księżycu:
- Houston, mamy problem!
- Co?
- Nic, nie ważne.
- Co się stało?
- Nic...
- No mów.
- Nie.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z zabandażowaną ręką i nogą. Lekarz się pyta:
- Co się pani stało w rękę?
- Prąd mnie kopnął.
- A w nogę??
- Chciałam mu oddać...

Wraca koleś autobusem,...

Wraca koleś autobusem, okropnie zmęczony po ciężkim dniu pracy. Siedzi, a nad nim dwa mohery obrabiają mu dupę, bo im miejsca nie ustąpił:
- Ja wychowałam 5 dzieci i każde by ustąpiło!
- Ja wychowałam 10 dzieci i każde by ustąpiło! itd.
Na co koleś, gdy już nie wytrzymał:
- Jak żeście k***a tłoku narobiły to teraz stójcie!

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego:
- Po co to pani?
- Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.

Rozmawiają dwie znajome:...

Rozmawiają dwie znajome:
- Co to, zmieniłaś miejsce pracy?
- Tak, ze względów zdrowotnych...
- A co ci dolega?
- Mnie nic,tylko szefowi robiło się słabo na mój widok.

Akwizytor chodzi od domu...

Akwizytor chodzi od domu do domu, aż trafił do domu, którego właścicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, zatrzaskuje więc mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie odbijają się i stoją otworem. Podejrzewając, że akwizytor włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta cofa się, aby wziąć taki zamach, który nauczy akwizytora grzeczności. Wówczas odzywa się akwizytor:
• Może odsunie pani najpierw swojego kotka...

Wsiada baba do autobusu...

Wsiada baba do autobusu i pyta się kierowcy:
- Panie, a jaki to autobus?
- Czerwony.
- No, ale dokąd?
- Do połowy, dalej są szyby.

- Czemuś taki przegrany?...

- Czemuś taki przegrany?
- Straszna historia.
- Co się stalo?
- Wyobraź sobie, przyszedłem na dworzec na spotkanie żony, ale nie bylo jej w pociągu. Boję się, że ona jest w domu już od wczoraj..