Tusk przyjechał odwiedzić...

Dyrektor wchodzi rano do sekretariatu i pyta:
- Jaki to dzisiaj mamy dzień, panno Kasiu?
- Niepłodny, panie dyrektorze, niepłodny...

Idzie gazda z workiem na plecach, cały zakrwawiony na twarzy. Spotyka go drugi gazda:
- Kto Cię tak urządził?
- Teściowa.
- Ooo! Ja, jakbym miał taką teściową, to bym ją ciupagą zarąbał!
- A Ty myślisz, że co ja niosę w worku?

Ulubiona czynność sportowców wykonujących wspinaczkę na ścianach?
Spuszczanie się.

Szkot zwraca się do syna, któremu kupił nowe buty:
- Oszczędzaj je! Rób większe kroki!

Bóg stworzył człowieka, bo z małpą mu nie wyszło...
Na tym zakończył eksperymenty...

Przychodzi facet do pani doktor i mówi:
- Mogłaby pani mi coś dać... bo mam erekcje 24 godziny na dobę.
- Mogę panu dać spanie, jedzenie i tysiąc złotych miesięcznie.