psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

U dentysty:...

U dentysty:
- Ile za wyrwanie zęba?
- Pięćdziesiąt złotych.
- Co?! Pięćdziesiąt złotych za kilka minut pracy!
- Mogę wyrwać powoli, jeśli pan chce.

Przychodzi Estończyk...

Przychodzi Estończyk do lekarza.
- Panie doktorze, wiele razy w ciągu dnia tak na dwie, trzy minuty robi
misię czarno przed oczami.
- A kiedy dokładnie?
- Jak mrugam

W szpitalu, po zabiegu...

W szpitalu, po zabiegu amputacji nogi, do pacjenta przychodzi jego lekarz i mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości, jedną dobrą i jedną złą, od której woli pan zacząć?
- Od złej.
- Odcięliśmy panu przez pomyłkę zdrową nogę.
- A jaka jest dobra nowina?
- Jak się okazało, jesteśmy w stanie uratować tę chorą...

Po wielkiej ulewie, przed...

Po wielkiej ulewie, przed kliniką chirurgiczną, z powodu zatkanej rynny, utworzyła się ogromna kałuża, która uniemożliwiała pacjentom wejście do budynku. Był już późny wieczór, kiedy lekarz dyżurny zadzwonił do hydraulika i zażądał, aby ten natychmiast przybył na miejsce awarii. Hydraulik, który wrócił właśnie z Dorocznego Balu Hydraulików, rzekł:
- Przyjadę z samego rana.
- Nie - brzmiała odpowiedź. - Potrzebuję cię w tej chwili. Moi jutrzejsi pacjenci nie będą mogli wejść do kliniki. Poza tym, gdybyś to ty nagle prosił mnie o pomoc, oczekiwałbyś mojego przyjazdu nawet o trzeciej w nocy.
- Tu mnie masz - odparł hydraulik.
Przybył po jakiejś godzinie, ubrany w smoking i z butelką w rękach. Wyciągnął z kieszeni dwie tabletki i powiedział:
- Doktorze, wrzucam te tabletki do wody, więcej dzisiaj nie mogę zrobić.
- Co to za tabletki?
- Aspiryna - rzekł hydraulik. - I jeśli kałuża nie zniknie do jutra, proszę zadzwonić jeszcze raz.

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza
-Panie doktorze, za każdym razem gdy uprawiam z moją żoną seks, podczas wytrysku z jej nosa wylatują muchy!
-Co Pan nie powiesz, muszę to zobaczyć na własne oczy bo nie uwierzę.
Facet pomyślał przez chwilę po czym się zgodził w imię nauki. Wchodzą do niego do domu, lekarz od razu zabiera się do roboty, dochodzi no i oczywiście babie z nosa muchy lecą.
-To jest coś niesamowitego, nigdy w życiu czegoś takiego na oczy nie widziałem
-Ale co to może być Panie doktorze ? Ma Pan jakieś sugestie ?
Lekarz zbadał kobietę, zastanowił się po czym oświadczył:
-Według mnie, Pańska żona nie żyje już od dwóch tygodni i powinno się ją zakopać.

Przychodzi hipochondryk...

Przychodzi hipochondryk do lekarza:
- Panie doktorze - mówi facet - żona ciągle mnie zdradza, a mi rogi nie rosną...
- Czyś pan zwariował?! - wrzeszczy lekarz - przecież to tylko przenośnia!
- Dzięki Bogu, bo już myślałem, że mam niedobór wapnia.

W szpitalu pielęgniarka...

W szpitalu pielęgniarka słyszy za drzwiami gabinetu:
- Wynoś się, uciekaj!
Po chwili z gabinetu wybiega pacjent. Pielęgniarka zdziwiona pyta się lekarza:
- Panie doktorze, czemu pan tak krzyczał na pacjenta?!
- Bo leczę go 3 lata na żółtaczkę, a on mi teraz mówi, że jest Chińczykiem.

Sobota wieczór. Dzwoni...

Sobota wieczór. Dzwoni telefon w domu hydraulika.
- Dobry wieczór. Mówi Kowalski. Pana lekarz domowy. Pan przyjdzie do mnie pilnie, bo toaleta mi się zapchała?
- Ale, Panie Doktorze! Jest sobota wieczór. Jestem w garniturze i lakierkach i zaraz na randkę wychodzę.
- Proszę Pana. Jak Pan ma problemy ze zdrowiem, to ja przychodzę o każdej porze. Dnia i nocy.
- No dobrze. Za chwilę będę.
Po piętnastu minutach hydraulik puka do mieszkania lekarza. Faktycznie ubrany w garnitur i lakierki. Lekarz prowadzi go do toalety. Pokazuje zapchaną muszlę. Hydraulik zagląda do środka. Cmoka. Wyjmuje z kieszeni jakieś tabletki. Wsypuje do muszli i mówi.
- Dobra. A teraz niech pan muszlę obserwuje przez dwa dni. Jak nie będzie poprawy - to Pan do mnie zadzwoni w poniedziałek.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z mózgiem za rękach i mówi:
- Panie doktorze to mi się w głowie nie mieści!

Kilku chirurgów spotkało...

Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone W porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.