#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W którymś odcinku talk-show...

W którymś odcinku talk-show Kuby Wojewódzkiego pojawił się Grabowski vel Kiepski.
Kuba pyta go:
- Proszę mi powiedzieć, jak to jest: grać ciągle takiego .....a, idiotę i zarazem ewidentnego głupka?
Na co Grabowski:
- Pan to powinien wiedzieć najlepiej...

- a moze zrobimy to u mnie?...

- a moze zrobimy to u mnie?
- dobra zróbmy to w końcu, bo juz mi sie klikanie znudziło...
- tylko ubierz cos sexownego....
- to gdzie mam przyjechac?
- na Rydygiera wiesz gdzie to?
- ...mieszkam na Rydygiera zaraz u Ciebie bede miśku tylko podaj mi dokładny adres
- czekaj powiem córce, zeby pojechala do babci...zostaniemy sami
- ok. z/w stary cos chce ode mnie
- ej...sorry, ale ojciec powiedział mi przed chwilą, że babcia zrobiła konfitury i mam po nie jechac:/
- yyyyy a jak masz na imię w ogóle?
- Agnieszka
- (NO SIGNAL)

Karolina: ale przeciez...

Karolina: ale przeciez nie bedziemy sie klocic o imie synka
artur: no przecież nie
Karolina: prawda ?
artur: Songo to bardzo ładne imie

‎-mówił ci ktoś kiedyś,...

‎-mówił ci ktoś kiedyś, że wyglądasz jak Angelina Jolie?
-nie.
-nic dziwnego, wyglądasz jak pie****ony ogr.

Straż Pożarna. Dzwoni...

Straż Pożarna. Dzwoni telefon.
Dyżurny:
- Słucham?
- W zeszłym roku posadziłem sobie konopie indyjskie. Wyrosły takie jakieś cherlawe, żadnego speeda nie dają...
- Dokąd dzwonisz, palancie! - denerwuje się dyżurny. Dzwoń na policję do sekcji narkotyków - tam Ci pomogą.
I odkłada słuchawkę. Po dziesięciu minutach znowu rozlega się dzwonek telefonu:
- A jak w tym roku posadziłem, to wyrosła taka dorodna i tak w łeb daje, że nawet pojęcia nie masz!
- Już Ci mówiłem palancie! Dzwoń na policję!
I znowu rzucił dyżurny słuchawkę na widełki. Po pół godzinie znowu telefon:
- Sam jesteś palant! Nie odkładaj słuchawki... Dzwonię... bo u sąsiada chałupa się pali... A jak przyjedziecie, zaczniecie biegać z tymi swoimi wężami... patrzcie pod nogi... nie zadepczcie..

Zachodzi facet do baru...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Hrabina woła do służącego:...

Hrabina woła do służącego:
- Janie trzeba podlać kwiaty!
- Ależ hrabino przecież pada deszcz!
- Nie szkodzi, weź parasol.

Jakiego masz kompa...

<TmK> Jakiego masz kompa
<GoGo> Srebrnego
<TmK> No ale jaki jest ??
<GoGo> Szybki
<TmK> Kur** no , ty mnie nie
rozumiesz
<TmK> Jaki masz procesor ?
<GoGo> Siwy
<TmK> Kur*aaaaaaa
<TmK> Ile masz ram ?
<GoGo> Jedną, kupiłem dzisiaj bo
tylko rama była , nie było delmy
<TmK> jezu , a ile masz lat ??
<GoGo> Dali mi 3 , jeszcze 1 rok i
wychodze
<TmK> Nie kapuje cie koleś
<GoGo> Wiem , rudy na mnie
wykapował

Pilot zielony z przerażenia...

Pilot zielony z przerażenia zwraca się do stewardesy:
- Skarbie za jakieś 5 min wyrżniemy o ziemię i nic nie jest w stanie tego
zmienić. Postaraj się to w jakiś łagodny sposób wytłumaczyć pasażerom.
Stewardessa wzięła to sobie do serca i pofatygowała się na pokład pasażerski.
- Proszę wszystkich o uwagę, czy byli byście państwo uprzejmi wyciągnąć
paszporty? Dziękuje, a teraz wszyscy unosimy je wysoko nad głowę i
machamy... Brawo. Teraz chwytamy je dwoma raczkami i łamiemy w ten sposób
żeby podzielić je po środku. Pięknie, miło się z Państwem współpracuje, a
teraz zwijamy te paszporty w ciasny rulonik, tak, bardzo ciasny i ...
... i wsadzamy sobie je głęboko w dupę żeby było Was łatwo zidentyfikować
jak już się rozbijemy.

W samolocie rozlega się...

W samolocie rozlega się przez głośnik:
- Czy wśród pasażerów jest lekarz?
Jeden z pasażerów wstaje i idzie do kabiny pilota. Po chwili z głośnika słychać głos lekarza:
- Czy wśród pasażerów jest pilot?