W Moskwie listonosz roznosi listy. Gdy torba juz była pusta, został mu ostatni list do doręczenia. Wchodzi do klatki schodowej, a tu....skrzynki na listy nie ma (chuligani pewnie zerwali). Zeby jeszcze gorzej było, to list adresowany był do mieszkania na ostatnim piętrze. Wyszedł listonosz przed blok, podnosi głowę i bez nadziei liczy okna......a tu w w oknie mieszkania adrsata wychyla się mały chłopczyk 2-3 lata. Listonosz krzyczy :
- eeeee!!!!! malczik !!!!chadi, wazmiosz pismo !!!!!!
- paszoł ty w ....u !!!! nie widisz, czto ja jeszczo chadit nie umieju !?!?!?!?!?
W Moskwie listonosz roznosi...
Dodane przez Katarzyna Hajda...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››