#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W nocy z 5 na 6 grudnia...

W nocy z 5 na 6 grudnia policja złapała złodzieja z workiem skradzionych rzeczy. Po przyprowadzeniu go na posterunek, policjant zaczyna przesłuchanie:
- A zatem twierdzi pan, że jest św. Mikołajem?

Telewizja to złodziej...

Telewizja to złodziej czasu, ale ja tego złodzieja lubię.

Idzie ninja, widzi przepaść...

Idzie ninja, widzi przepaść i myśli:
- Skoczę sobie!
Skoczył i zabił się.

Idzie ninja-ninja, staje nad przepaścią i myśli:
- Jak ninji się nie udało, to mnie się uda!
Skoczył, zabił się.

Idzie ninja-ninja-ninja, staje nad przepaścią i myśli:
- Jak ninji się nie udało, ninji-ninji się nie udało, to mnie się uda!
Skoczył, zabił się.

Idzie Rambo, staje nad przepaścią i myśli:
- Jak ninji się nie udało, ninji-ninji się nie udało i ninji-ninji-ninji się nie udało, to mnie się uda!
Skoczył, zabił się.

Idzie Rambo-Rambo, staje nad przepaścią i myśli:
- Jak ninji się nie udało, ninji-ninji się nie udało, ninji-ninji-ninji się nie udało i Rambo się nie udało, to mnie się uda!
Skoczył, zabił się.

Idzie Rambo-Rambo-Rambo, staje nad przepaścią i myśli:
- Jak ninji się nie udało, ninji-ninji się nie udało, ninji-ninji-ninji się nie udało, Rambo się nie udało i Rambo-Rambo się nie udało, to ja idę do domu...

W straży pożarnej dzwoni...

W straży pożarnej dzwoni telefon. - Dzień dobry, czy to ZUS? - ZUS spłonął. Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon. - Dzień dobry, czy to ZUS? - ZUS spłonął. Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon. - Dzień dobry,czy to ZUS? - Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął! - odpowiada wściekły strażak. - Ale jak przyjemnie tego posłuchać!

Wspomnienie pacjenta....

Wspomnienie pacjenta. -Czekałem w kolejce do lekarza pięć tygodni.Teraz wiem napewno...Czas goi rany.

Koleś rozpoczął nową...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Po konferencji jałtańskiej...

Po konferencji jałtańskiej członkowie Wielkiej Trójki mieli chwilę wolnego czasu, więc postanowili zapalić. Był to idealny moment, żeby pochwalić się swoimi papierośnicami.
Pierwszy swoją wyjął Roosevelt - przepiękną, srebrną, bogato zdobioną z wygrawerowanym napisem: "Prezydentowi - Naród".
Churchill popatrzył na nią przez moment i po chwili wyjął swoją. Jeszcze bardziej okazałą - złotą, zdobioną drogimi kamieniami i znacznie większą z wygrawerowanym napisem: "Premierowi - Królowa".
Stalin spojrzał na ich papierośnice z politowaniem i wyjął swoją. Tamte nie mogły się z nią równać. Była ponad dwukrotnie większa, zrobiona ze złota najwyższej próby, zdobiona szmaragdami, turkusami i idealnie wyszlifowanymi diamentami. Ponadto wyłożona atłasem. Na papierośnicy widniał wygrawerowany napis: "Potockiemu - Radziwiłł".

- Mamo, tato, od dłuższego...

- Mamo, tato, od dłuższego czasu nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, nie zbyt komfortowo czuję się w swoim ciele. Wiem, że chcieliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam powiedzieć, że jestem w trakcie stosowania terapii hormonalnej i już niebawem poddam się operacji zmiany płci.
- Jaja sobie robisz!?