psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

W szkole:...

W szkole:
Kolega mówi do Jasia:
-Wiesz znam fajny sposób na zarabianie pieniędzy
-A Jasiu: Jaki?
-Mów każdemu "Znam całą prawdę"
Więc Jasiu idzie do domu i przychodzi do taty i mówi.
-Znam całą prawdę
Dostał od taty 50zł
Idzie do mamy
-Znam całą prawdę
Mama lekko zaczerwieniona daje mu 50zł
A Jasiu myśli:
-Teraz wypróbuję to na kimś z poza rodziny
Idzie patrzy listonosz A Jasiu na to znam całą prawdę. Listonosz uśmiecha się i mówi:
-To chodź do mnie synku!

Jasio został dyscyplinarnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mały Jasio chodzi do...

Mały Jasio chodzi do klasy matematycznej. Pewnego razu nauczyciel wzywa go do odpowiedzi: -
Gdybym dał ci 500 zł, a ty byś dal 100zł Marysi. 100zł Ani i 100zł Gabrysi, to co byś miał?
Rezolutny Jasio na to:
-ORGIĘ!!! Wink

Jasiu pierwszego dnia...

Jasiu pierwszego dnia przychodzi do szopki i zabiera figurkę Józefa.
Drugiego dnia zabiera figurkę Marii.
Trzeciego dnia zostawia karteczkę z napisem:
- "Jak na następny rok znowu nie dostanę rowerka, to nie zobaczysz więcej rodziców".

Jasio podglądał swoich...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mały Jasio bawi się w...

Mały Jasio bawi się w kuchni kolejką, a jego tata gotuje obiad. Jasio zatrzymuje kolejkę i mówi:
- Wszystkie cholerne dupki, które chcą wysiąść, niech do cholery wysiadają. Ci, którzy chcą wsiąść, niech do diabła wsiadają!
- Jasiu! - krzyczy ojciec - Nie mogę uwierzyć, że używasz takiego słownictwa! Powinieneś się wstydzić! Idź teraz do swojego pokoju i nie wracaj, dopóki nie przemyślisz tego, co zrobiłeś!
Jasio idzie więc do swojego pokoju i wraca za godzinę.
Kontynuuje swoją zabawę tylko do momentu, kiedy mówi:
- Wszyscy panowie i wszystkie panie, które chcą wysiąść, możecie teraz wysiąść, a ci, którzy chcą wsiąść, mogą teraz wsiadać. A ci, którzy mieli kłopoty z powodu naszego godzinnego opóźnienia, niech rozmawiają z tym dupkiem w kuchni!

Dzieci miały napisać...

Dzieci miały napisać wypracowanie na temat zimy. Następnego dnia Małgosia czyta: Zima to piękna pora roku. Jest dużo śniegu możemy lepić bałwana i jeździć na sankach. Pani chwali ją i prosi Jasia by przeczytał swoje wypracowanie. Jasiu czyta: Był wielki mróz. Wodę w jeziorze skuł lód, a na tym lodzie wilki się pie****ą... Jasiu źle!!! Krzyczy pani, a Jasiu na to: Pewnie, że źle bo im się łapy ślizgają.

Pani kazała Jasiowi na...

Pani kazała Jasiowi na tablicy narysować okrąg. Jasio swoją "lewą" ręką rysuje, niestety nie wyszedł mu okrąg a coś bliżej podobnego do kurzego jajka. Pani mówi:
-Jasiu, wyszło ci jajko.
Jaś patrząc na rozporek:
-Gdzie?

Jasiu pyta się ojca: ...

Jasiu pyta się ojca:
- Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie stresuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał, to niczego się nie dowie.

Mały Jasio przechodzi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.