Jaki jest szczyt głupoty blondynki? -kupić sobie sobie białego pudelka i pomalować go na różowo...
- Co ci sie stało w oko? - Dostałem śrubokrętem od Kowalskiej. - Przez przypadek? - Nie, przez dziurkę od klucza.
Najbardziej swojej pracy nie lubią grabarze niecierpiący zwłoki.
Moja żona myśli, że oblała prawko w momencie, w którym nie zatrzymała się przed zebrą. Ja wiem, że stało się to już w momencie wjechania do zoo.