#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Wściekły mąż wpada do...

Wściekły mąż wpada do domu i mówi do żony:
- Wiesz co, ten facet spod piątki spał już z prawie ze wszystkimi kobietami z naszego bloku, oprócz jednej.
Żona po chwili zastanowienia:
- Hmm... to musi być ta Kowalska spod trójki...

Mąż wyjechał na delegację....

Mąż wyjechał na delegację.
Żona korzystając z wyjazdu zaprosiła kochanka Romka.
Przyszedł i od razu wziął się do rzeczy.
Nagle pukanie...
- o kur** to mój mąż. Romek idź do łazienki.
Żona otwiera a tam drugi kochanek.
No i też się zabrał do rzeczy.
Nagle pukanie...schowaj się do kuchni.
A za drzwiami trzeci kochanek i tak jak poprzednicy wziął się do rzeczy.
Nagle pukanie...
- to mój mąż...
Nie mając gdzie schować kolesia wsadziła go w zbroje rycerską stojącą w pokoju.
Okazało się, że to mąż.
Wrócił i też zabrał się do rzeczy...
Mija wieczór, noc i ranek.
Pierwszy nie wytrzymał i podchodzi do łóżka i mówi, że kibel odetkany.
Mąż podziękował.
Koleś w kuchni to samo, podchodzi i mówi, że zlew przepchany.
Mąż - ok!.
Ale koleś w zbroi nie wie co wymyśleć.
Pomyślał i podchodzi:
- Przepraszam, którędy na Grunwald?

Późna noc, żona otwiera...

Późna noc, żona otwiera drzwi, a tam maż stoi z owca pod pacha i mówi:
- To jest ta świnia która posuwam!
Na to żona:
- Ty idioto! To nie świnia, tylko owca !
- Zamknij się, do owcy mówiłem !!

Rozmawiają dwie koleżanki:...

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Ale się odchudziłaś... Jak to się stało?
- Mąż mnie zdradza, i z tej zgryzoty jeść nie mogę.
- To się z Nim rozwiedź!
- Co to, to nie! Chcę jeszcze schudnąć 8 kilo.

- Staszku, czy twoja...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Co to jest łózko? ...

Co to jest łózko?
Jest to przyrząd do rozładowywania energii jądrowej.

Na rozprawie sędzia pyta...

Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego
- Dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.

Żona powinna traktować...

Żona powinna traktować męża jak
psa - dobrze karmić,nie drażnić i
czasami wypuszczać na noc...

Siódma rano, żona serwuje...

Siódma rano, żona serwuje urzędnikowi zestaw: śniadanie i gazetka.
Konsumują śniadanie, on czyta gazetkę, nikt się nie odzywa. Trzy godziny później on nadal siedzi za stołem, czyta gazetkę, to się zdrzemie, to się zbudzi, smętnie spojrzy za okno...
W końcu żona pyta:
- Kochanie, a ty dzisiaj nie musisz iść do biura?
Urzędnik zrywa się jak oparzony:
- Rany Boskie, myślałem, że już tam od dawna jestem...

Żona budzi się rano po...

Żona budzi się rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wymęczonego imprezą męża:
- Wiesz kochanie... jaka ja już jestem stara! Twarz mam całą pomarszczoną, biust obwisły, oczy sine i podkrążone, fałdy na brzuchu, grube nogi i tłuste ramiona... Kochanie! Proszę cię, powiedz mi coś miłego, żebym się lepiej poczuła w nowym roku...
- Eee... no... za to wzrok masz jak najbardziej w porządku!