#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

(Z rozmowy telefonicznej)...

(Z rozmowy telefonicznej) "Dzwonie w imieniu syna. Chce podjąć prace,
ale nie ma doświadczenia, bo to absolwent. Taki świeży łeb do ukształtowania.

Od dawna podejrzewałam,...

Od dawna podejrzewałam, że mój chłopak ma kogoś innego. Pewnego dnia poszłam do parku, który jest bardzo blisko mojego domu, jakie moje było zdziwienie, kiedy zobaczyłam go nie z oczekiwaną przeze mnie "nią" ale z jego kumplem. Trzymali się za ręce! No, troszkę się speszyli na mój widok. "To nie tak jak myślisz"...YAFUD

KOBIECY ORGAZM...

KOBIECY ORGAZM

Wczoraj odwiedziła nas siostra mojej niezrzeszonej jeszcze połówki. Rozmowa zeszła na tematy seksowe, i w pewnym momencie chciałem się pochwalić, iż wiem jak naukowo nazywa się oddanie nasienia. Mówię więc Basi (tej siostrze), że to nazywa się „ejakulacja”. Ona stwierdziła, że pewnie coś wymyśliłem bo ona pierwsze słyszy. Sprawdziła w google (za bardzo nie zna się na komputerach i internecie, ale google akurat zna) i nie otwierając konkretnych stron, czytała te małe fragmenty tekstów ze stron. Już w pierwszym było, że mam rację, ale ona wciągnięta w interesujący temat, czytała kolejne wyświetlone fragmenciki. W pewnym momencie wypaliła:
- A wiecie jak naukowo nazywa się orgazm kobiety?
- Jak?
- Wikipedia.

Kawaler przychodzi do...

Kawaler przychodzi do ojca swojej ukochanej.
- Nie piję, nie palę, dobrze zarabiam i bezgranicznie kocham pańską córkę.
- Młody człowieku, nigdy nie dopuszczę do tego małżeństwa. Tylko tego brakuje, żeby moja żona stawiała mi pana za przykład.

UROKI MOTORYZACJI...

UROKI MOTORYZACJI

Byłem ci ja wczoraj opony wymienić na zimowe. Zakład wulkanizacyjny mieści się na sąsiedniej ulicy, w sumie i szef, i monterzy, i większość klientów to moi sąsiedzi i znajomi. Całość dzieje się na Śląsku.
Przede mną na podnośnik wjechał szef Rady Dzielnicy swoją wypaśną do bólu, czarną Toyotą RAV4. W bagażniku miał komplet opon i jeszcze parę rzeczy, w tym około metrowy kawał czegoś, co przypominało grubą na trzy palce stalową rurę w kolorze czerwonym, a czego istoty niestety nie poznałem.
Monter wyjął z bagażnika opony oraz wzmiankowaną rurę plus jeszcze parę śmieci, wymienił co miał wymienić, letnie gumy popakował w worki i zabrał się do umieszczania ich w bagażniku. W międzyczasie właściciel Toyoty rozmawiał z szefem warsztatu i dość był zaaferowany, chyba się targował o cenę, bo nie zwracał większej uwagi na montera i to, co robił. Ten natomiast złapał w rękę rzeczoną rurę, wywinął nią młynka i wrzeszczy:
- Panie Alojz! A co jo z tym mom zrobić?! Kaj mom ta ruła wciepać?!
Na to właściciel Toyoty, wciąż zajęty rozmową z szefem:
- A zapakuj mi ją do zadku...
Co prawda miał na myśli umieszczenie rury w bagażniku, ale siakoś tak się fartownie wstrzelił z tym tekstem, że monter najpierw zamarł, a później wraz z całym warsztatem, szefem i niżej podpisanym kulał się ze śmiechu po podłodze...

Jasio do taty: ...

Jasio do taty:
- Dziadek miał rację, że nie powinienem chodzić do nocnych lokali, bo mógłbym zobaczyć tam coś niewłaściwego…
- A coś tam zobaczyłeś?
- Tak, tato - dziadka…

Jadę dzisiaj autobusem...

Jadę dzisiaj autobusem do pracy. Wchodzi ładna, bardzo ładna dziewczyna. Uśmiechnąłem się do niej. Ona do mnie. Patrzyła na mnie z wielkim uśmiechem. Myślę sobie: podobam się jej, idę zagadać. Tak zrobiłem. Niestety nie uśmiechała się z sympatii ... miałem ptasią kupę na włosach. YAFUD

Skad sie biora dzieci?...

Skad sie biora dzieci?

TATA INFORMATYK:

-Tato, jak przyszedłem na świat?
-No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę...
Tata poznał mamę na chatroomie.Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick'a. Kiedy już tata był gotowy z upload-em, zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla.Niestety
było już za późno, żeby nacisnąć ''cancel'' albo''escape'', a i meldunek ''Chcesz na pewno ściągnąć plik?' 'już na początku skasowaliśmy w opcjach''ustawienia''. A mamy antywirus już od dłuższego czasu nie był uaktualniony i nie poradził sobie z taty robakiem.Więc nacisnęliśmy klawisz''enter'' i mama otrzymała komunikat;
"Przypuszczalny czas kopiowania-9 miesięcy''

Szedłem do weterynarza...

Szedłem do weterynarza z kotką. Niosłem ją w kocim transporterze. W drodze towarzyszył mi kumpel, który popijał sobie piwo. Zatrzymała nas policja. Kumpla spisuje jeden policjant, drugi gada ze mną.
- Co tam niesiesz? - pyta.
- Kota - mówię i pokazuję mu transporter.
Policjant zbliżył się by przyjrzeć się mojej kotce, gdy ta syknęła na niego i wystawiając łapę przez kratkę, o mało nie podrapała go w twarz. Próbując usprawiedliwić zachowanie kota, bezmyślnie palnąłem:
- Przepraszam, ona nie lubi psów.
YAFUD

Przychodzi facet do baru...

Przychodzi facet do baru załamany i upija się. Kelner pyta:
- Co panu jest? Jakieś problemy?
Na to facet:
- Mój syn jest pedałem.
Za kilka dni sytuacja powtarza się. Kelner znów pyta:

- Co tym razem się stało?
- Mój drugi syn jest pedałem.
Gdy za kilka dni kelner znów widzi tego samego faceta, nie wytrzymuje i mówi:
- Panie! Czy w pańskiej rodzinie ktokolwiek interesuje się kobietami?!
Na to facet:
- Tak. Moja córka...