psy
lek
emu
#it
hit
fut
syn

Za oknem wisi kobieta,...

Za oknem wisi kobieta, trzyma się kurczowo parapetu i wrzeszczy! Mężczyzna stoi w mieszkaniu i wali ją młotkiem po palcach.
Przechodzień:
- Panie, czemu pan tak katuje tę kobietę?
- Jaką kobietę? To moja teściowa.
- Ale się cholera trzyma!

Teściowa zaprasza zięcia...

Teściowa zaprasza zięcia na obiad.
Zięć zastanawia się czy pójść, bo wydaje mu się, że to podstęp. Zdecydował się jednak.
Siedzi przy stole, a teściowa oznajmia mu:
- Jedz zupę, a ja pójdę do kuchni i nałożę Ci drugie danie.
Teściowa poszła.
Zięć zawołał kota i kazał mu wypić zupę.
Po chwili kot upadł na podłogę, a zięć widząc to zwrócił się do teściowej:
- Ty egoistko!
Wylał na nią resztę zupy i wyszedł.
Po chwili kot wstał z podłogi i na cały głos zaczął krzyczeć:
- Jest, jest, jest!

Co ma wspólnego teściowa...

Co ma wspólnego teściowa i muchomor?
To i to trujące.

Teściowa zaprosiła zięcia...

Teściowa zaprosiła zięcia na obiad. Zdziwiony myśli że ta chce go otruć. Gdy podała zupę, zięć myśli: nie możliwe, na pewno jest zatruta. I dał spróbować kotkowi teściowej. Po chwili kotek leży sztywny na plecach. A zięć: wiedziałem, pobił i wyrzucił teściową przez okno.
A po chwili kotek wstaje i mówi:
-jest, jest, jest!!!

Do celi wchodzi nowy...

Do celi wchodzi nowy więzień. Współwięzień pyta:
- Słuchaj, ile dostałeś?
- Piętnaście lat.
- A za co?
- Za pomoc medyczną...
- Jak to, za pomoc medyczną?
- No tak. Teściowa miała krwotok z nosa, a ja jej założyłem opaskę uciskową na szyję....

Wraca podpity zięciunio...

Wraca podpity zięciunio do domu, otwiera drzwi, a tu teściowa akurat podłogę w przedpokoju miotłą zamiata .
Zięciunio stanął, zamyślił sie twórczo i pyta : "przepraszam - mamusia sprząta czy odlatuje?"

-ILE POWINNA WAŻYĆ TEŚCIOWA???...

-ILE POWINNA WAŻYĆ TEŚCIOWA????????
55 KG- 54 KG TRUMNA I KILOGRAM PROCHY

Spotyka się dwóch kumpli....

Spotyka się dwóch kumpli. Jeden jest caly podrapany ale szczesliwy.
- Czemuś taki szcześliwy?
- Pochowalem teściową.
- A czemu podrapany?
- Nie bardzo się dała zakopać.

Małżeństwo zaplanowało...

Małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście. A że byli niezwykle ostrożni włączyli nocne oświetlenie, ustawili automatyczną sekretarkę, przykryli klatkę z papugą i zamknęli kotkę w piwnicy. Następnie zadzwonili po taksówkę. Para postanowiła poczekać na taksówkę przed domem. Otworzyli drzwi by wyjść z domu. Tymczasem kotka wylazła z piwnicy przez uchylone okno i tylko czekała na otwarcie drzwi, by wśliznąć się do mieszkania. Nie chcąc, by kotka buszowała po domu, mąż wrócił do środka. Zwierzak wbiegł po schodach na górę, mężczyzna pobiegł za nim. Kobieta wsiadła do taksówki, która właśnie nadjechała. Nie chcąc, by kierowca domyślił się, że dom będzie pusty i bez opieki, wyjaśniła że mąż właśnie mówi "dobranoc" jej matce i za chwilę zejdzie.
Kilka minut później mąż wsiadł, a kierowca przekręcił kluczyk w stacyjce. Tymczasem mąż zaczął się usprawiedliwiać:
- Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem spieprzyła do łazienki i wcisnęła się pod wannę i jak dostała z buta to wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała i zwlokłem jej tłustą dupę po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy!

- Babciu, dlaczego ty...

- Babciu, dlaczego ty śpisz z podwiniętymi nogami?
- Bo mi tak wygodnie a dlaczego się pytasz?
- Bo tata mówi, że jak je wyciągniesz to kupimy sobie auto.