Jak to dobrze że krowy nie fruwają...
* * * Sejmowym korytarzem idzie wycieczka szkolna. Obok przechodzi poseł Łyżwiński. - Tatuś! Tatuś! - wołają dzieci.
- Halo, taxi? - Tak. - Czy zawieziecie mnie do stolicy Niemiec? - oszalał pan? Wie pan, jak daleko leży Berlin? - Berlin… Sześć liter… pasuje!
Facet kupuje papierosy a tam napis "Palenie powoduje impotencję!!" - A tych z rakiem Pani nie ma???
Ja to bym chciała wyjść za archeologa. -dlaczego??? - im bardziej sie starzejesz tym bardziej cie kocha!