psy
hit
emu
#it
fut
lek
syn

Dwóch Debili w Sklepie Real xD

- Franek! A ty to jesteś...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Stalin przemawia do ludu...

Stalin przemawia do ludu i nagle ktoś kichnął. Rozjuszony wrzeszczy:
- Kto kichnął!
Nikt się nie odzywa. Stalin na to:
- Rozstrzelać pierwszy rząd!
I znów wrzeszczy:
- Kto kichnął!
I znów cisza, więc Stalin wnerwiony mówi:
- Rozstrzelać drugi rząd!
I znów krzyczy:
- Kto kichnał!
Na to jakiś staruszek podnosi rękę i mówi:
- Ja.
A Stalin na to:
- A to na zdrowie, na zdrowie...

Wieść gminna niesie,...

Wieść gminna niesie, że żołnierze amerykańscy, którzy "nudzili się" podczas służby w Afganistanie, wymyślili takie oto kryteria, aby lepiej rozpoznawać w swoich szeregach talibańskich szpiegów...

1. Utrzymuje się z produkcji heroiny, ale ma moralne obiekcje przed wypiciem piwa.

2. Posiada karabin maszynowy za 3000 dolarów i wyrzutnię rakiet za 5 kawałków, ale nie stać go na buty.

3. Ma więcej żon niż zębów.

4. Podciera tyłek gołą ręką, ale uważa, że bekon jest "nieczysty".

5. Uważa, że kamizelki produkują tylko w dwóch odmianach: kuloodporne i samobójcze.

6. Nie zna nikogo, komu nie wypowiedział już wcześniej Dżihadu.

7. Uważa, że telewizja jest niebezpieczna, ale na co dzień nosi przy sobie ładunki wybuchowe.

8. Był niesamowicie zdziwiony, gdy odkrył, że telefony komórkowe służą nie tylko do zdalnego odpalania ładunków wybuchowych.

9. Nie ma nic przeciwko kobietom, właściwie uważa nawet, że każdy powinien mieć ich przynajmniej cztery.

10. Podkoch*je się w kozie sąsiada.

OJ TAM! OJ TAM! ZDRZEMNĄŁ SIĘ I TYLE!

Wielogodzinna podróż samolotem jest niezwykle męcząca. Każdy pasażer radzi sobie ze zmęczeniem na swój sposób. Ten mężczyzna wybrał dość typowy sposób - drzemkę. Miejsce, jakie sobie wybrał na odpoczynek budzi wiele kontrowersji.

Dwu astronautów na Marsie....

Dwu astronautów na Marsie. Jeden do drugiego:
"Stary, sprawdzimy, czy tu jest tlen. Mamy zapałki, spróbujemy jedną podpalić - albo się uda, albo nie."
Wyciągają zapałki, zabierają się do zapalania, gdy znikąd pojawia się ufok i wrzeszczy, żeby tego nie robili.
Chwila konfuzji, bo może, nie daj Bóg, jaki gaz wybuchowy w powietrzu się unosi, czy jak?
No, ale dla nauki wszystko. Wyjmują drugą zapałkę, a tu nagle cała gromada ufoków ich otacza i skanduje, żeby tego nie robili.
Zapada jednak decyzja - odpalać. Zapałka płonie krótko, gaśnie, nic się nie stało.
Jeden z astronautów do ufoka:
"Ty, czemu mieliśmy zapałki nie zapalać? Nic się przecież nie stało..."
Ufok, we łzach:
"Nie stało, nie stało... Ale dzisiaj jest szabat..."