#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

JAK WSZYSCY TO WSZYSCY...

Ten, kto ma w domu małe dziecko i psy wie, że często dochodzi do zabawnych sytuacji. Niestety, nie zawsze ma się pod ręką telefon, żeby nagrać co bardziej urocze momenty, ale tym razem się udało Smile

Psy właścicieli ewidentnie coś chciały (zakładamy, że wyjść na spacer) i obwieszczały to głośnym wyciem. Najwyraźniej dziecko uznało, że nie mogą się tak głośno zachowywać i postanowiło to obwieścić... przyłączając się do chóru. To bardzo muzykalna rodzinka, prawda? Wink

BIEDRONKA... NERWOWY ROCZNIK...

Biedronka z ADHD...
Kolejna wesoła animacja ze studia Pixar.

Jedzą dwie świnie z koryta....

Jedzą dwie świnie z koryta.
Jedna z nich zaczyna rzygać.
Druga na to:
- Przestań dolewać i tak tego nie zjemy!

Syn wraca ze szkoły i...

Syn wraca ze szkoły i zadaje ojcu pytanie związane z zadaniem domowym:
- Tato, co to takiego "alternatywa"?
- Hmmm... dokładnej definicji nie pamiętam, ale podam ci przykład: wyobraź sobie, że masz jedną kurę i jakiegoś koguta (może być od sąsiada) i ta kura znosi ci jajko. Możesz je zjeść na parę sposobów albo pozwolić, by wykluła się z niego jeszcze jedna kurka... Ona również będzie znosić jajka, które możesz zjeść lub oczywiście pozostawić do wylęgu. I tak dalej i tak dalej... Masz już synku ogromną fermę, 20 tysięcy kur, które znoszą jaja, a Ty je sprzedajesz do sieci hipermarketów, masz zabezpieczenie, więc bierzesz kredyty, unowocześniasz fermę, budujesz piękny dom, kupujesz Merca, inwestujesz i wszystko się kręci. Kury niosą jajka, ty zarabiasz, spłacasz kredyty i tak dalej... Aż tu pewnego dnia, po ulewnych deszczach pobliska rzeczka wylewa. W gospodarstwie masz pół metra wody, wszystkie kury się topią, samochód nie do użytku, a tu trzeba płacić kredyty... I jak to mówią synku - jesteś udupiony...
- No dobra ojciec, a gdzie tu alternatywa?
- Kaczki synu, kaczki...

Mam kotkę,która wabi...

Mam kotkę,która wabi sie ''Miśka'' Moja mama jednak woła na nasza kotkę ''Kura'',co mnie denerwuje.Jednego dnia przyszedł do nas Pan robotnik,akurat stał na drabinie,drzwi od domku mieliśmy otwarte i nasza kotka chciała wyjść na zewnątrz,mama natomiast zaczeła wołać ''Kura choć tu nie wychodź''.Robotnik stojąc na drabinie z dziwnym wyrazem twarzy zaczał się rozglądać pytając- ''gdzie jest kura?''

ROZTAŃCZONY SIERŚĆ...

Niektóre koty doceniają muzykę klasyczną i przy typowym wiedeńskim walcu chodzą tak.