Kiedy nie chcieliśmy iść do szkoły, wymówki i wymyślone choroby pojawiały się w naszych głowach błyskawicznie.
Ten koń znalazł swój sposób na uniknięcie swoich obowiązków. Co robi? Udaje martwego! Zobaczcie sami, jaki jest przebiegły
Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy...
- Jak to w trzy oczy? Chyba w cztery oczy?
- Nie, tylko w trzy. Bo na to co zaproponuję jedno oko trzeba będzie przymknąć.
Czym otwieracie piwo, gdy nie ma pod ręką otwieracza? Można użyć zapalniczki, widelca, kluczy... Albo piły łańcuchowej jak ten sympatyczny starszy pan.