psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Najbardziej leniwy pies świata

Zima. Dwa jelenie stoją...

Zima. Dwa jelenie stoją na paśniku i żują
ospale siano nałożone tu przez gajowego.
W pewnej chwili jeden z jeleni mówi:
- Chciałbym, żeby już była wiosna.
- Tak ci mróz doskwiera?
- Nie, tylko już mi obrzydło to stołówkowe
jedzenie!

W ZOO tłum przy klatce...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na łące pasie się wielki...

Na łące pasie się wielki byk. Odgania ogonem muchy i szczypie zieloną trawkę. W pewnym momencie zauważa kątem oka wychodzącego zza pagórka białego królika, który coś krzyczy. Byk wraca do jedzenia a zbliżający się królik wrzeszczy:
- Z drogi bo idzie królik, król zwierząt.
Byk dalej zajada trawę i macha ogonem.Królik stanął za nim i mówi:
- Jak zaraz nie odejdziesz to gorzko tego pożałujesz. Liczę do trzech razzzzz..., dwaaaaaa...
W tej chwili byk (tak jak to byki robią często), walnął wielkiego placka i to tak, że trafił prosto w królika, po czym wrócił do jedzenia. Po kilku minutach z kupy "wynurza" się brązowy królik i pyta:
- Co, zesrałeś się ze strachu cwaniaczku?

Idą dwa psy przez ulicę,...

Idą dwa psy przez ulicę, a tam stoi nowa latarnia.
To jeden mówi do drugiego:
- ooo, nowa latarnia
- chodź, idziemy to oblać.

SPRYCIULA!!! BO KTO DBA, TO MA...

Jeden z psów znalazł sposób na to jak dostać więcej od pozostałych. Piesek Chytrusek? A może baba z radomia po reinkarnacji?

Dwa orły skaczą w przepaść...

Dwa orły skaczą w przepaść a w ostatniej chwili rozkładają skrzydła i lecą w górę.
Dochodzi do nich wilk i pyta:
- Hej wy co robicie?
- Wyluzowujemy się.
- A mogę z wami?
- Jasne.
Orły pokazują mu jak to się robi.
Teraz wilk leci z nimi a jeden z orłów pyta się go:
- Hej Ty, a Ty masz skrzydła?
- Nie.
A drugi orzeł na to:
- O kur**, Ty to dopiero jesteś luzak.

Siedzą dwa zające i pogryzają...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W ZOO miejskim padł goryl....

W ZOO miejskim padł goryl. Rozpoczęto więc starania o sprowadzenie nowego, ale ponieważ zajmuje to trochę czasu, kierownictwo zamieściło ogłoszenie o pracy. Zgłosił się gość, więc mu wyjaśniono, co ma robić. Chuśtał się więc w przebraniu goryla codziennie aż razu pewnego przesadził i przeleciawszy ogrodzenie wpadł do klatki z lwem.
Biega od kraty do kraty i drze się:
- Lew, lew, ratunkuu!!!
Lew patrzy z przerażeniem i pewnej chwili nie wytrzymuje:
- Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!