Bandyci złapali Kowalskiego i zawieźli nad rzekę. Wsadzili mu głowę pod wodę na5 sekund i pytają;
Pieniądze?
-Nie.
Zanurzyli go na 20 sekund:
-Kosztowności?
-Nie.
Zanurzyli go na pół minuty?
-Złoto?
-Może głębiej zanurzajcie, bo tu słabo widać!
- Dokonałem świetnej zamiany - powiada kolekcjoner do drugiego. - Znalazłem idiotę, któremu wcisnąłem stary, przedwojenny gruchot jako auto Napoleona..
- A co on ci dał w zamian?
- Telewizor Bismarcka.
Ciotka ma dwóch siostrzeńców-bliźniaków, jednak zaprosiła do siebie tylko jednego. Gdy już przyjechał, ciotka pyta go:
- W jaki sposób zdecydowaliście, który do mnie przyjedzie?
- Ciągnęliśmy losy.
- I Ty wygrałeś?
- Niestety, nie.
Facet telefonuje do masarni:
- Czy pierś z kurczaka pan ma?
- Mam.
- A czy łopatkę pan ma?
- Mam
- A świński ryj pan ma?
- Mam.
- To musi pan śmiesznie wyglądać...
Rozmawiają koledzy po pracy:
- Jak minęły Święta?
- Wspaniale! Żona serwowała mi same zagraniczne dania.
- A jakie?
- Barszcz ukraiński,fasolkę po bretońsku,pierogi ruskie i sznycle z kapustą włoską.
Dzwoni telefon. Mała dziewczynka odbiera:
- Halo?
- Cześć kochanie, jest mamusia?
- Jest
- A co robi?
- Jest z jakimś facetem w sypialni
- To powiedz jej, że ja wcześniej wyszedłem z pracy i już wracam.
Dziewczynka odeszła od telefonu, powtórzyła wszystko mamie i wróciła do telefonu:
- Powiedziałam
- I co mama zrobiła?
- Najpierw ten facet z którym była przestraszył się i wyleciał za okno. Potem mama krzyknęła "kochanie zaczekaj" i też wyleciała przez okno i wpadła plackiem do pustego basenu
- Basenu? A czy to numer 555-333-22?