#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

NARAZIE JEST SŁODKI... ALE KIEDYŚ... GDY DOROŚNIE...

W brazylijskim zoo na świat przyszło białe lwiątko o imieniu Clara. To pierwszy taki przypadek w Ameryce Południowej. Niestety, maluch został odrzucony przez matkę i troszczą się o niego opiekunowie zoo.

Ryba w wodzie...

Ryba w wodzie

Co robi ryba w wodzie?

Odp. Kąpie się.

Do Puchatka wpada Tygrysek...

Do Puchatka wpada Tygrysek i mówi:
- Puchatku mam dla Ciebie dobrą wiadomość - był u mnie Krzyś i zostawił nam 10 beczułek miodziku - po 8 dla każdego!
Puchatek na to:
- Jak to po 8? Przecież 10 na dwóch to wcale nie jest po osiem?!?!
Na to Tygrysek:
- A ch.. mnie to obchodzi. Ja swoje osiem zjadłem

A TAK MU DOBRZE Z OCZU PATRZY...

Pozory mylą. Ten mały, uroczy, niewinnie wyglądający szop całkiem poważnie nabroił. Co więcej, nie ma nawet odrobimy wyrzutów sumienia. Ale czy można się na niego gniewać?

CHOĆBY INDIANIN...

Jakiś głuchy ten kot... ale bronić się umie...

Przychodzi królik do apteki:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nad rzeką siedzi krowa...

Nad rzeką siedzi krowa i pali trawkę.
Zadowolona, klimat i te sprawy.
Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
- Te, krowa, co robisz?
- Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem.
- Jasne! Ciągnij macha bracie i poczuj się cool!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił.
Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK.
Jak uradzili tak zrobili.
Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy.
Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje.
Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie trochę.
- Daj trochę stuffu, ja też chcę.
- Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da.
Hipopotam wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy:
- Bóbr, k****, WYPUŚĆ POWIETRZE!