Tylko -troszkę- podrasował swój traktor i szaleje...
Czy słowo "klient" nie jest tutaj za bardzo na wyrost? Jeśli w końcu nie udało mu się do dobrać do wózka, to może też wcale nie poszedł na zakupy??
Ludzka kreatywność nie zna granic... A do tego rosyjska fantazja. Efekt murowany...
- Mieczysław, bydlaku, znów w łóżku nazywasz mnie 'Janiną'! - Sorki, trochę ciemnawo jest...
Sekretne laboratorium wytwórni narkotyków. - Nieźle mi wyszła ta ostatnia amfa. - Dlaczego tak uważasz? - Trochę proszku wysypało mi się na ziemie na której był ślimak. - I co? - Nie wiem, biega gdzieś tutaj.