fut
lek
emu
syn
hit
#it
psy

NIGDZIE NIE IDĘ! DOBRZE MI TU!

Nagranie jest niezwykle urocze. Widoczna na nim pani zaznacza jednak, że tak naprawdę jest to forma zabawy z psem. Gdy każe mu się zejść z łóżka nieco ostrzejszym tonem, ten natychmiast wykonuje rozkaz.

Idzie królik do misia...

Idzie królik do misia i mówi:
- Pozdrawia Cię Michał!
- Jaki Michał?
- Ten co ci w mordę kichał!
Na następny dzień przychodzi króliczek do misia i mówi:
- Masz pozdrowienia od Michała!
- Jakiego Michała?
- Tego co Ci gile wyciągała.
Następny dzień króliczek do misia:
- Pozdrawia cię Michał!
- Jaki Michał?
- Ten co Ci w mordę kichał!!
Zdenerwowany misiu idzie do sowy i opowiada jej całą sytuację. Sowa mówi:
- Wiesz to bardzo ciężka sprawa, ale mam pomysł! Podejdź pierwszy do króliczka i powiedz mu:
- Masz pozdrowienia od daszki, a jak on zapyta od jakiego daszki to odpowiesz, tego co ma czaszkę z blaszki.
No dobra mówi misiu.
Na następny dzień spotyka królika i mówi:
- Masz pozdrowienia od daszki!
- Wiem, Michał mi mówił!
- Jaki Michał?
- Ten co Ci w mordę kichał!

PIES ROZJEMCA....

No. Bo ktoś musi ich przywołać do porządku...

Jak poznać, czy pasztet...

Jak poznać, czy pasztet zajęczy jest rzeczywiście z zająca?
- Dać komuś do spróbowania. Jak zajęczy, to nie zajęczy, a jak nie zajęczy, to zajęczy.

Do baru wchodzi klient...

Do baru wchodzi klient z żółwiem pod pachą. Zwierzątko jest w opłakanym
stanie: popękana skorupa sklejona taśmą, jedna z nóżek owinięta bandażem,
opuszczona smutno główka. Barman patrzy na zwierzę z litością:
- Co mu jest?
- Wszystko w porządku. Wygląda może nie najlepiej, ale jest w świetnej
formie. Czy pan wie, że on jest szybszy od psa?
Barman patrzy na właściciela żółwia ze zdziwieniem.
- To niemożliwe!
- No, to możemy się założyć. Zanim pański pies ruszy swój tłusty tyłek,
mój żółw będzie już przy drzwiach. Barman ustawia psa, odliczanie, rusza.
W tym momencie mężczyzna chwyta swojego żółwia, bierze potężny zamach i
rzuca nim w stronę drzwi. Pies jest w połowie drogi, kiedy jego konkurent
z hukiem ląduje na framudze.
- A nie mówiłem, że będzie pierwszy?

Biegnie sobie leśną dróżką...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

A TO CI KLIENT...

Takiego konsumenta nikt się tam nie spodziewał...

ELEKTRYKA PRĄD NIE TYKA... Z PSAMI TO JEDNAK RÓŻNIE BYWA...

Człowieki znają zasadę, by nie sikać na takie ogrodzenie, ale psy to nie człowieki i muszą się dopiero nauczyć na własnych błędach.