Biały pracodawca mówi do swego Murzyna, Kaliego: - Ożeń się z moją córką. - Kali się ożeni. - Kup jej sportowe auto. - Kali kupi. - Miej pałę na 30cm. - Kali skróci.
W mięsnym: - Przed chwilą kupiłem tutaj parówki. Wziąłem gryza i wypadły mi dwa zęby. - Może za mocno Pan ugryzł? - To nie były moje zęby.
Pochyła deska, grawitacja i kulka, której toczyć się nie chce.