Nie mam pojęcia jak nazywa się to po polsku,ale wygląda świetnie.
Bogactwo nie jest ulgą w kłopotach - jest tylko zmianą kłopotów.
Zachodzi facet do przyjaciela i się żali: - Nie wiem co robić! Karaluchy się rozpleniły, nie mam na nich sposobu! - Też miałem ten problem. Ale kupiłem kolorowe kredki. - A po co? Pomogło? - Jasne! Widzisz? Siedzą w kącie i rysują...
Bo wiadomo że trzeba grać do końca...
Dostał konia na biegunach. ...uciekł mu.