Wpada szara komórka do głowy mężczyzny, a tam pusto, nikogo. Krzyczy: hop! hop! Halo!! Jest tu kto!? Hop! Hop!Nic. Znowu nawołuje - cisza. Nagle się pojawia druga szara komórka i mówi: Czego się, k***a, drzesz??!! Jesteśmy. Wszystkie. Na dole
Do hotelu wchodzi chłop.
Widzi psa u nogi kelnera więc pyta kelnera:
-Czy pański pies gryzie?
-Nie.-odpowiada kelner
Chłop schyla się by pogłaskać psa, a pies ugryzł go w rękę.
Wkurzony chłop mówi:
-Przecież pan mówił, że pański pies nie gryzie!
-Ależ Panie! To nie mój pies!