Sztuczka tak zdumiewająca, że sam asystent iluzjonisty wyglądał na mocno zdziwionego. Ten filmik nakręcony przez pewnego ulicznego magika z Tajwanu ma promować adopcje zwierząt.
Podczas codziennej, najczęściej nudnej podróży do pracy metrem/pociągiem/tramwajem można sprawić, by współtowarzysze się uśmiechnęli i wrzucili nieco na luz. I wcale nie potrzeba do tego alkoholu. Zobaczcie jak w australijskim Perth niejaki Peter Sharp rozkręcił imprezę!
Głos, który już teraz z powodzeniem mógłby lecieć w kinach, telewizorach i monitorach. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że chłopak ma dopiero 14 lat.