Żeby rozwiać twoje wątpliwości, na miejscu nie ma ukrytej kamery, kierowcy są trzeźwi i nie jest to scenariusz filmu katastroficznego - choć za taki z pewnością mógłby posłużyć. A wszystko to dzieje się zaledwie 30 km od Krakowa
Żeby rozwiać twoje wątpliwości, na miejscu nie ma ukrytej kamery, kierowcy są trzeźwi i nie jest to scenariusz filmu katastroficznego - choć za taki z pewnością mógłby posłużyć. A wszystko to dzieje się zaledwie 30 km od Krakowa