- Czyś ty zwariował? Uciekać z sali operacyjnej! Czego żeś się przestraszył?
- Bo pielęgniarka mówiła: "Nie ma się czego bać, to prosta, rutynowa
operacja"
- No właśnie, A ty i tak uciekłeś.
- Bo ona to mówiła do chirurga...
Panna Kasia wchodzi ze swoim narzeczonym do gabinetu dyrektora:
- Proszę mi wybaczyć, że przychodzę z moim facetem ale on jest bardzo zazdrosny i nie chce mi uwierzyć, że jest pan stary, gruby i pryszczaty!