psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Nazwy produktów, które okazały się pomyłką na zagranicznych rynkach

Siedzi facet nad przeręblą...

Siedzi facet nad przeręblą i łowi ryby, nagle podchodzi do niego inny facet i mówi :
- Nic pan tu nie złowi
- A skąd pan wie?
- Bo jestem kierownikiem tego lodowiska

Pewnego dnia szef dużego...

Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika.
Kazał mu przyjść do swego pokoju.
Jak się nazywasz
Jurek - odparł nowy.
Szef się skrzywił:
Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko
Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.
Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.

Leci w samolocie w jednym...

Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna) i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...

WSPOMNIENIA Z WAKACJI...

Szukając alternatywy dla jeziora paczka młodych ludzi postanowiła stworzyć sobie jeżdżący basen na przyczepie!

I KTO TU JEST GWIAZDĄ?

Lisy zawsze bywają chytre... Tej małej lisicy też się udało ukraść show...

- Kochanie, a gdybym...

- Kochanie, a gdybym miała futro z norek?
- Ja tam wolę, jak norka jest ogolona, a co dalej się z futrem dzieje, to już mnie nie obchodzi.

Przed 8 marca. Facet...

Przed 8 marca. Facet dzwoni do dziewczyny:
- Jakie lubisz kwiaty?
- Róże.
- Czerwone czy białe?
- Czerwone.
- Rozumiem. A co powiesz na szampana i kolację przy świecach?
- To miłe...ale co masz na myśli?
- A... wybieram ci kartkę na 8 marca i zastanawiam się, co ma być na obrazku.