Weimaraner pisze: Dwa lata temu, wczesną wiosną, załapałam się do mojej pierwszej „poważniejszej” pracy. Kończyłam studia, chciałam zacząć w końcu zdobywać jakieś legalne doświadczenie poza wakacyjnym kelnerowaniem. Powysyłałam CV i odezwało się jedno towarzystw ubezpieczeniowych, szukających wyrobników na infolinię.
Spowiedź konsultanta infolinii towarzystwa ubezpieczeniowego
- Strona 1
- ››