Ta historia jest stworzona do zaistnienia na srebrnym ekranie. Ona - zwykła kotka, lubi siadać na parapecie przy oknie i obserwować świat. On - jest w niej szaleńczo zakochany, ale oddziela go od niej nie tylko szyba, ale również ulica. Nagle pewnego dnia ona znika, a zamiast niej pojawiają się ONE...
... donice. Nie, to nie żart. List zatroskanej właścicielki zakochanego kundelka dostał właściciel niczego nieświadomej kotki: