W Ameryce zebrał sie sztab wojskowy i mówią do prezydenta:
- Panie prezydenscie ruskie polecieli na księżyc i pomalowali już ćwierć na czerowno
Na to prezydent:
- Spokojnie panowie poczekamy jeszcze dwa tygodnie
Po dwóch tygodniach zebrał sie cały sztab i pentagon:
- Panie prezydencie ruskie pomalowali juz księżyc w połowie
Na to prezydent:
- Spokojnie panowie poczekamy jeszcze dwa tygodnie
I znowu po dwóch tyygodniach zebrało sie całe wojsko Ameryki i mówią do Prezydenta:
- Panie prezydencie to już jest przesada! Cały księżyc pomalowany na czerwono!
Prezydent po chwili sie zastanowienia mówi:
- Wyślijcie naszych niech dopiszą Coca-Cola
Żołnierz wraca z przepustki. Pytają się go koledzy:
- I co, jak było?
- U dziewczyny byłem.
- I co, i co?
- Waliłem do rana.
- Uooo!
- I nikt mi nie otworzył...
Wiosna, las, ptaszki. Gawędzi student (po nieudanej sesji) z dziewczyną:
- Nie wiem, co się ze mną dzieje? Chciałbym ulecieć daleko - daleko, schować się głęboko - głęboko, zaszyć się gdzieś cicho - cicho. Czyżby to miłość?
- Nie, kolego. To zaczął się wiosenny pobór do wojska.