- A co tam u Kwiatkowskiego? - A, cóż, odmęczył się swoje... - Co, umarł!? - Nie, rozwiódł się...
Dziewczyna powiedziała "Kochanie - właśnie nasikałam na to i zrobiło się niebieskie - czy to znaczy, że jestem w ciąży"? Odpowiedziałem "Nie, to oznacza, że wku*wiłaś mojego ulubionego kameleona. A teraz wynoś się."