blondynka na egzaminie prawa jazdy wsiada do samochodu, a egzaminator od razu mówi :
-oblała pani! blondynka zdziwiona: -ale jak to?przecież nawet nie uruchomiłam samochodu!? egzaminator-siedzi pani na tylnim siedzeniu!:)
Posterunek policji: - Czy niczego pani nie podejrzewaa, gdy weszliscie z oskarżonym do ciemnego parku? - Alez podejrzewałam, lecz nie przyszło mi do głowy, że może mi zerwać zegarek i uciec.