psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

Demotywatory / Memy, Zwierzęta

Do baru wchodzi klient...

Do baru wchodzi klient z żółwiem pod pachą. Zwierzątko jest w opłakanym
stanie: popękana skorupa sklejona taśmą, jedna z nóżek owinięta bandażem,
opuszczona smutno główka. Barman patrzy na zwierzę z litością:
- Co mu jest?
- Wszystko w porządku. Wygląda może nie najlepiej, ale jest w świetnej
formie. Czy pan wie, że on jest szybszy od psa?
Barman patrzy na właściciela żółwia ze zdziwieniem.
- To niemożliwe!
- No, to możemy się założyć. Zanim pański pies ruszy swój tłusty tyłek,
mój żółw będzie już przy drzwiach. Barman ustawia psa, odliczanie, rusza.
W tym momencie mężczyzna chwyta swojego żółwia, bierze potężny zamach i
rzuca nim w stronę drzwi. Pies jest w połowie drogi, kiedy jego konkurent
z hukiem ląduje na framudze.
- A nie mówiłem, że będzie pierwszy?

NO, JAKOŚ NIE BYŁ ZACHWYCONY...

Łezka się w oku kręci, jak się widzi to przebranie, nie wspominając o muzyce. Chociaż ten pies ma akurat inne zdanie.

Spotykają się dwa korniki...

Spotykają się dwa korniki w serze:
- Co, też problemy z ząbkami?

Synek wielbłąda pyta tatę: ...

Synek wielbłąda pyta tatę:
- Tato, po co nam są potrzebne te garby?
- Widzisz synku kiedy przemierzamy pustynię, przechowujemy w nich wodę, która jest nam potrzebna na długą wędrówkę.
- A po co nam takie szerokie kopyta?
- Żeby nam łatwiej było iść po piasku.
- A po co nam tak gęsta sierść?
- W dzień chroni nas ona przed palącym słońcem, a nocą przed chłodem na pustyni.
- Tato a po co nam to wszystko skoro my mieszkamy w ZOO?

Idzie zajączek przez...

Idzie zajączek przez las, patrzy leży połówka.
"O jak fajnie - pół litra!" - pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli:" O jak fajnie - pół litra i zagrycha!" I poszła w ślad za zajączkiem.
Zauważył ich wilk: "Będzie dobrze... - póllitra, zagrycha i ruda !$!#%& !" I poszedł za nimi.
Na to wszystko wszedł niedźwiedź: "Szykuje sie niezła impreza - półlitra, zagrycha, ruda !!Ł#?# i jeszcze jest komu po mordzie przylać !"

Czym się różni kura od...

Czym się różni kura od studenta?
- Kura znosi jaja, a student musi znosić wszystko .

Król lew postanowił wybudować...

Król lew postanowił wybudować na polanie dla swoich poddanych schronienie, ale to wymagało szeregu zezwoleń, wniosków i podań. Trzeba się było udać do urzędu by tę sprawę załatwić, zwołał więc miejscową społeczność, by wybrała przedstawiciela. Zdecydowano zatem, by był to niedźwiedź, bo duży, silny i wzbudza respekt. Po ośmiu godzinach wraca z urzędu. Lew pyta co tam załatwił, a on mówi, że nic.
- Jak to nic? Ty, taki wielki i nic?!
Wydelegowano więc lisa, chytry i przebiegły i sprytu też ma dużo. Wraca po ośmiu godzinach i też nic.
Lew mówi:
- To może wiewiórkę? Taka delikatna, ładna, szybka i zgrabna...
Podobnie jak poprzednicy też nic nie załatwiła.
- No to koniec naszych marzeń- orzekł król lew.
- A może ktoś na ochotnika?
Zgłosił się osioł, wszyscy pękali ze śmiechu:
- Przecież ty nic nie potrafisz załatwić!
Ale osioł się uparł i poszedł. Wraca po dwóch godzinach uradowany z zezwoleniem w ręku. Ogólne zdziwienie, królowi szczeka opadła. Pytają więc, jak to załatwił, a osioł na to:
- Gdzie otworzyłem drzwi, to ktoś z rodziny...