Styczniowa nocka.
Mróz, chłód, dużo śniegu.
Z lasu na polanę wyszedł zajączek.
Patrzy, a tam pod sosenką stoi zapomniany, świąteczny bałwanek.
Nieco jednak sfatygowany, miotła opadnięta, micha na głowie przekrzywiona no i dla żartu ktoś marchewkę zamiast jako nos, przyczepił mu w okolicach pasa.
Stanął zajączek, patrzy, myśli... a bałwanek na to:
- I co tak kombinujesz, brzydzisz się?
Komentarze
Re: Długi weekend
Już za tydzień weekend będzie 5 dniowy
Re: Długi weekend
NIE MA SZANS... SZYBCIEJ NIŻ WEEKEND KOŃCZĄ SIĘ TYLKO PIENIĄDZE...