Mąż zakłada kurtke i woła do żony: -Ty stara! Idę do baru, zakładaj kurtke. żona uśmiechneła się pod nosem, bo myślała że wyjdzie gdzies w końcu na miasto i mówi: -Naprawdę, bierzesz mnie ze sobą? a mąż na to: -Pogięło cię. Wyłączam ogrzewanie.
Żona przychodzi z pracy do domu.Mąż siedzi otępiały,żona pyta się więc : -Co taki dziwny jesteś? Mąż odpowiada: -A posmutnoł żem sobie w ch**
- Kochanie, a gdybym miała futro z norek? - Ja tam wolę, jak norka jest ogolona, a co dalej się z futrem dzieje, to już mnie nie obchodzi.