ŁOSICA
Rozmawiam sobie z moja prawie-żoną (PŻ). W pewnym momencie:
PŻ - Jesteś łoś. JA - Łoś? PŻ- Tak, łoś. Ja - A wiesz jak się nazywa żona/samica łosia? ... Co było dalej, należy się domyślić...
- Mój Wiesiek jest najbardziej romantycznym mężczyzną na świecie! - Po czemu wnosisz? - Wczoraj wyryłam serce na masce jego samochodu, to aż zapłakał.