Stare, dobre małżeństwo: - Kochanie, zdejmij mi kapcie i wyłącz telewizor... - Musisz jeszcze trochę pocierpieć, dziubdziusiu, jesteśmy w teatrze.
- I jak tam twój nowy facet? - Samo dobro. - Fuksiara z ciebie, zawsze o takim marzyłam! - Samo dobro - nie ma kasy, nie ma samochodu, nie ma mieszkania... Chcesz, to cię z nim poznam?