Żona spytała mnie co chcę na święta.
- Może lodzika.
- No cóż. Zobaczymy co na to Mikołaj.
Jakbym chciał, żeby do mojego przyrodzenia zbliżał się tłuścioch z brodą, to spytałbym jej matkę.
Kilka dni temu głośno zrobiło się o wpisie Mariusza Pudzianowskiego, który na swoim profilu na Facebooku zamieścił zdjęcie kija baseballowego. Zdjęcie opatrzył opisem, w którym ostro wypowiada się o uchodźcach i informuje, że nie zawaha się użyć tego kija, jeśli ktoś zaatakuje samochód należący do jego firmy transportowej.
Poznałem babkę na fejsbuku. 25 lat, cycata, wysoka brunetka.
Spotkaliśmy się w kawiarni. Siwa, przygarbiona, na oko sześćdziesiątka.
Wiem, że się spóźniłem na spotkanie. Ale żeby o 40 lat?